Stworzeni, by pomagać
Wyczulony węch psów pozwala na poszukiwanie ludzi będących pod ziemią czy zasypanych lawinami, w skrajnie trudnych warunkach. Zwierzęta są tak szkolone, by wyczuć zapach człowieka nawet w wodzie.
Pies ratownik w GOPR – jak wygląda jego praca?
Ratownicy górscy znają obszar swojego działania, potrafią się w nim sprawnie i bezpiecznie poruszać, aby jak najszybciej i jak najskuteczniej nieść pomoc turystom. Jednak w wielu przypadkach, gdzie liczy się każda sekunda, a teren nie sprzyja poszukiwaniom, niezbędna okazuje się pomoc wyszkolonych psów ratowniczych.
Polska jest zróżnicowanym krajem. Liczne niziny, szeroki dostęp do morza, spektakularne pojezierza, malownicze wyżyny, ale przede wszystkim majestatyczne góry – głównie Karpaty i Sudety – sprawiają, że jako wakacyjny kierunek nasz kraj ma wiele do zaoferowania.
Z roku na rok rośnie liczba turystów, którzy co roku odwiedzają polskie góry i, niestety, co roku dochodzi do setek wypadków. W takich sytuacjach możemy zawsze liczyć na pomoc ratowników GOPR, czyli Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy w pracy korzystają nie tylko z najnowszych technologii – jak terenowe samochody Defender, którymi poruszają się w trudnych górskich warunkach – ale także z pomocy psów ratowniczych.
Pies, czyli najlepszy towarzysz ratownika
Chociaż w GOPR pracują profesjonaliści, którzy znają góry jak własną kieszeń, to pomagające im w pracy psy są niezbędne w trakcie poszukiwania zaginionych osób. O rasach psów ratowniczych wiele może opowiedzieć Aleksander, który wraz z nimi tworzy duet poszukujący zaginione osoby na terenach leśnych, ale także w lawiniskach i osuwiskach skalnych.
Zazwyczaj poruszają się wraz z ratownikiem, wspomagając go w odnalezieniu drogi do poszkodowanych, ale często też pracują samodzielnie, poszukując ludzi w innym miejscu niż człowiek.
To zgrany zespół, w którym każdy ma swoje zadania i wzajemnie zwiększa skuteczność akcji ratunkowych w trudnym terenie. Bardzo ważnym aspektem jest oczywiście komunikacja między partnerami, psem i człowiekiem, która w trakcie akcji opiera się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu – w zasadzie bez słów. Duże doświadczenie ratownika górskiego i niesamowite umiejętności tropienia psa ratowniczego to świetne połączenie, niezbędne w pracy GOPR-u.
Aleksander Karkoszka korzysta dziś z pomocy dwóch czworonogów, Retrivera i Boarder Collie, z którymi pracuje na co dzień, również podczas wszelkiego rodzaju szkoleń. Posłuszeństwo, komunikacja, treningi związane z tropieniem, odnajdywaniem ludzi zasypanych przez lawinę i wiele więcej. Aleksander zaczynał od szkolenia swoich psów, dziś jest także instruktorem innych psów ratowniczych. Zwierzęta szkolone do pracy w GOPR – podobnie jak ludzie – przed przystąpieniem do służby muszą przejść bardzo rygorystyczny egzamin.
Współpraca i skuteczna komunikacja ratowników z ich czworonożnymi podopiecznymi pozwalają prowadzić akcje poszukiwacze efektywnie i na dużą skalę.
Chociaż w GOPR pracują profesjonaliści, którzy znają góry jak własną kieszeń, to pomagające im w pracy psy są niezbędne w trakcie poszukiwania zaginionych osób
Góry i lasy, czyli tu wsparcie psa jest na wagę złota
Odporność na trudne warunki, niezachwiane dążenie do celu i wyczulony węch sprawiają, że psy wybitnie sprawdzają się podczas poszukiwań w górach. Poszukiwanie zaginionych osób w górach czy transport ciała – to zadania, które ratownicy mogą wykonać samodzielnie. Jednak w przypadku takich akcji liczy się każda minuta.
Z jednej strony skrócić czas akcji poszukiwawczej pomagają pojazdy – wspomniane egzemplarze modelu Defender, ale też na przykład quady czy skutery śnieżne. Z drugiej umożliwiają to właśnie psy tropiące. Szybko i z dużej odległości są w stanie wyczuć molekuły zapachu, ale też dotrzeć w trudniej dostępny teren leśny. Psy ratownicze są dziś absolutnie niezbędnym wsparciem dla ludzi w akcjach
Największe wyzwania dla psów-ratowników
Wyczulony węch psów pozwala na poszukiwanie ludzi będących pod ziemią czy zasypanych lawinami, w skrajnie trudnych warunkach. Zwierzęta są tak szkolone, by wyczuć zapach człowieka nawet w wodzie. Jednak zarówno dla psów ratowniczych, jak i dla samego ratownika, są to sytuacje ekstremalne, stanowiące jedne z największych wyzwań.
Przykładowo, jednymi z najtrudniejszych zadań są akcje poszukiwawcze w kopalniach, gdzie pies i ratownik zjeżdżają pod ziemię, w miejsca ciemne, klaustrofobiczne i nieprzyjazne, a po drodze korzystają m.in. z kolejek i wind górniczych. Dochodzące do tego hałasy, wstrząsy i wysokie temperatury sprawiają, że misje te mogą wykonywać jedynie najlepiej wyszkolone psy.
Niech nie zmyli Was rozwinięcie skrótu GOPR – słowo „górskie” nie oznacza, że ratownicy pełnią służbę jedynie w górach. To akcje inne niż wszystkie – w jaskini nie można wykorzystać samochodu, nawet tak sprawnego jak model Defender.
Psy są jednak na to świetnie przygotowane, dzięki czemu w trakcie akcji wykazują się bardzo dużą skutecznością. Zazwyczaj poruszają się wraz z ratownikiem, wspomagając go w odnalezieniu drogi do poszkodowanych, ale często też pracują samodzielnie, poszukując ludzi w innym miejscu niż człowiek. W tej sytuacji szczekanie da ratownikowi pewność, że pies znalazł poszukiwane osoby lub trafił na istotne znalezisko. Współpraca ratowników i ich skuteczna komunikacja pozwalają prowadzić akcje poszukiwacze efektywnie i na dużą skalę.
Zresztą, praca psa ratownika w strukturach Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to nie tylko akcje poszukiwawcze, ale także liczne wydarzenia edukacyjne dla dzieci, młodzieży i turystów. Aleksander Karkoszka ze swoimi dwoma psami uczestniczy w wielu wydarzeniach, które są idealną okazją do edukowania pasjonatów górskich wędrówek. Jak wiadomo, im bardziej świadomy turysta, tym bezpieczniej porusza się w górach.
Duże doświadczenie ratownika górskiego i niesamowite umiejętności tropienia psa ratowniczego to świetne połączenie, niezbędne w pracy GOPR-u.